Kwiecień klasa V zakończyła bardzo intensywnie, wybierając się na swoją pierwszą dwudniową wycieczkę. Celem naszej wycieczki były trzy miasta: Sandomierz, Kazimierz Dolny oraz Lublin.

Wyruszyliśmy w czwartek 27 kwietnia o godzinie 5:30 z parkingu przy naszym kościele w kierunku Sandomierza. Miasteczko znane z serialu "Ojciec Mateusz" przywitało nas piękną, słoneczną pogodą i zachwyciło od razu po wyjściu z busa. Pierwszym odwiedzonym przez nas miejscem było muzeum poświęcone Marcinowi z Ujazdowa - polskiemu botanikowi, twórcy pierwszego zielnika w Polsce. W tym miejscu mogliśmy poznać właściwości lecznicze ziół, a także poznać w jaki sposób kiedyś dokonywano otruć. Następnie udaliśmy się kilka metrów pod ziemię, aby poznać historię miasta podążając podziemną trasą. Kolejnym punktem wycieczki była gotycka katedra, dom Jana Długosza, a także wzgórze zamkowe, z którego mogliśmy podziwiać panoramę Sandomierza.

Późnym popołudniem ruszyliśmy w kierunku Kazimierza Dolnego, gdzie po zakwaterowaniu, smacznym obiedzie i krótkim odpoczynku udaliśmy się na spacer bulwarem wiślańskim. Po powrocie pod naszym hotelem czekały na nas ecobusiki, którymi udaliśmy się na nocne zwiedzanie Kazimierza. Nasza przewodniczka oprowadzając nas po najciekawszych miejscach miasteczka, opowiadała wiele ciekawostek związanych z Kazimierzem, a także zabrała nas po zmroku w głąb lasu, gdzie znajdowała się "ściana płaczu", dostarczając wszystkim dreszczyku emocji. Nasze zwiedzanie kończyło ognisko z kiełbaskami, a głównym jego punktem była wycieczka wąwozem korzeniowym z płonącymi pochodniami - naszym jedynym źródłem światła. Naszemu przemarszowi towarzyszyło wiele emocji!

Piątek 28 kwietnia, rozpoczął się równie intensywnie. Po śniadaniu oraz spakowaniu bagaży udaliśmy się do centrum Kazimierza, skąd udaliśmy się na najwyższy punkt w całym miasteczku - Górę Trzech Krzyży. Widok z tego miejsca nas zauroczył! Następnie odwiedziliśmy ruiny zamku. Będąc w Kazimierzu nie można nie skosztować tradycyjnego wypieku jakim są koguty - stąd też każdy z nas został zaopatrzony w maślaną bułkę i mogliśmy ruszać dalej - do Lublina.

Pierwszym miejscem przez nas odwiedzonym w Lublinie było Muzeum Wsi Lubelskiej, gdzie poznaliśmy historię dawnych zawodów, takich jak młynarz, garncarz czy golibroda. Zapoznaliśmy się z używanym przez rzemieślników sprzętem, a także z zagrożeniami, które mogły dotknąć każdego ciężko pracującego człowieka w dawnych czasach. Następnie udaliśmy się do centrum, gdzie zwiedziliśmy kompleks zamkowy, w tym kaplice Trójcy Świętej, a także wystawy archeologiczne. Naszą wycieczkę zakończył spacer traktem królewskim oraz wspaniały obiad w samym środku Starego Miasta.
Ta wycieczka zostanie przez nas zapamiętana na długo! Już planujemy kolejne podróże :)

Marta Skorupka-Wuzik
Bogusława Rizzardi Tempini

Galeria zdjęć - tutaj